Spacerując po Rzeszowie szukamy często czegoś regionalnego. Ale… niekoniecznie musi to być z naszego regionu. Na pewno warto zajrzeć do Česká Hospoda, zastanawiając się co można tu zjeść i czy rzeczywiście to coś więcej niż nazwa wskazująca na naszych południowych sąsiadów.
Już pierwsze spojrzenie w kartę Českiej Hospody (parter kamienicy Rynek 5) udowadnia, że mamy do czynienia z daniami i piwami rodem z Czech. Więc próbujemy. Na początek bramborak czyli inne wydanie naszych placków ziemniaczanych, bo tak można na pierwszy rzut oka określić to pachnące danie. I przy pierwszym kęsie miłe zaskoczenie – w wydaniu czeskim to delikatne mięso kurczaka zatopione w tartej masie ziemniaczanej, podawanej z surówką z białej kapusty. Pyszna, syta potrawa, które koniecznie trzeba uzupełnić złocistym napojem lanym tutaj ze ściany na trzy takty.
A dla tych, którzy niekoniecznie lubią te nieco solidne dania do gustu może przypaść sałatka ze szpinakiem, makaronem, suszonymi pomidorami, słonecznikiem oraz serem białym. Lekka, syta i bardzo smaczna. No i oczywiście warto uzupełnić jej smak na przykład bardzo kobiecym kufelkiem Litovelem miodowym.
Do zobaczenia w Českiej Hospodzie i smacznego.
Izabela Fac, dziennikarz także kulinarny